Lipotransfer jest zabiegiem chirurgicznym, który pozwala przede wszystkim na wymodelowanie sylwetki. Niekiedy jednak procedura ta może być wykorzystana np. do modelowania rysów twarzy, odmładzania czy usuwania blizn. Dowiedz się, kiedy można przeprowadzić lipotransfer i czy zabieg ten jest bolesny. O szczegóły zapytaliśmy ekspertów Bieńkowscy Clinic.
Czym jest lipotransfer?
Lipotransfer, nazywany również lipofillingiem i „przeszczepem tłuszczu”, polega na pobraniu od pacjenta określonej ilości tkanki tłuszczowej, a następnie podaniu jej w inne, wybrane miejsce. Może on mieć na celu m.in.
- wyszczuplenie jednej partii ciała i wymodelowanie innej (kompleksowa poprawa sylwetki),
- redukcję blizn, w tym rozstępów (pobrany od pacjenta tłuszcz zawiera komórki macierzyste, które pozwalają na stymulowanie naturalnych procesów regeneracji),
- odmładzanie twarzy (zwykle tkanka tłuszczowa wykorzystywana jest w zabiegu wolumetrii),
- regenerację i rewitalizację tkanek (lipotransfer wykorzystywany jest np. w przypadku zmian chorobowych czy wywołanych agresywnym leczeniem).
Tłuszcz pobrany od pacjenta przez wielu lekarzy uważany jest za wypełniacz niemal idealny – zdradza nam ekspert Bieńkowscy Clinic w Bydgoszczy. Jest on bowiem substancją autologiczną, a więc w pełni kompatybilną z organizmem pacjenta. Niweluje to ryzyko odrzucenia wypełniacza czy reakcji alergicznej, co podnosi bezpieczeństwo oraz komfort zabiegu.
Przebieg lipotransferu – czy zabieg jest bolesny?
Lipotransfer składa się właściwie z dwóch zabiegów. Pierwszy z nich polega na pobraniu od pacjenta tkanki tłuszczowej. Do tego celu wykorzystuje się zwykle metodę stosowaną przy zabiegach zwykłej liposukcji, czyli „odsysania tłuszczu”. Możliwa jest również mikro-liposukcja, wykonywana za pomocą cienkiej kaniuli. Najważniejsze jest, aby tkanka tłuszczowa nie uległa rozbiciu. Konieczne jest natomiast pozbawienie jej unaczynienia. Do ponownego unaczynienia dochodzi już po podaniu tkanki w miejsce biorcze, które jest drugim z wykonywanych zabiegów. Implantacja przeprowadzana jest techniką iniekcyjną, co pozwala uniknąć blizn. Należy mieć świadomość, że jedynie część tkanki ulegnie unaczynieniu – część ulega wchłonięciu, dzięki czemu odżywia okolicę zabiegową – tłumaczy specjalista Bieńkowscy Clinic.
Lipotransfer najczęściej trwa ok. 1-1,5 godziny i przeprowadzany jest w znieczuleniu ogólnym. Dlatego sama procedura nie jest bolesna. Pewne niedogodności pojawić się mogę jednak po wybudzeniu pacjenta, a ich intensywność jest sprawą indywidualną. Rekonwalescencja trwa zazwyczaj od 3 do 5-6 dni. W tym czasie konieczne jest noszenie specjalnego opatrunku uciskowego.
Wskazania do lipotransferu
Lipotransfer może być wykonany na różnych obszarach ciała. Pobranie tkanki tłuszczowej musi być zaplanowane w obszarze, w którym występuje odpowiednia jej ilość, w tym również jej nadmiar. Zazwyczaj materiał ten pozyskiwany jest z okolic bioder, brzucha czy pośladków. Następnie pobrana tkanka podawana jest do wybranej okolicy. Do wskazań do lipofillingu należą:
- blizny zanikowe i rozstępy, ubytki po urazach,
- zaburzenia owalu twarzy,
- zapadnięta okolica pod oczami,
- ubytek objętości policzków,
- wyraźnie zaznaczonej fałdy nosowo-wargowe (tzw. „małpi pyszczek”),
- utrata profilu i objętości piersi (np. po porodzie),
- potrzeba korekty kształtu innych części ciała, w tym pośladków czy łydek,
- zanik objętości w okolicach intymnych.
Przeciwwskazania do wykonania lipotransferu
Lipotransfer jest zabiegiem chirurgicznym przeprowadzanym w znieczuleniu ogólnym. Przed jego wykonaniem konieczne jest wykluczenie wszelkich ewentualnych przeciwwskazań u pacjenta. Należą do nich m.in.:
- okres ciąży i karmienia piersią,
- stany zapalne organizmu,
- nieuregulowana cukrzyca,
- zaburzenia krzepliwości krwi,
- choroby autoimmunologiczne,
- choroby nowotworowe.
Należy również pamiętać, że niektórzy pacjenci, w tym chorujący na cukrzycę, a także palący tytoń, muszą być przygotowani na nieco dłuższy czas gojenia po przeszczepieniu tkanki tłuszczowej. Istnieją metody wspierające ten proces, bardzo ważne jest jednak, aby pacjent miał świadomość czekających go trudności.
Artykuły sponsorowane
